Wypowiedz Generała Polko byłego dowódcy jednostki wojskowej Grom na temat wybuchu w budynku Komendy Głównej Policji oraz zachowania Komendanta Głównego Policji.

Generał Polko o komendancie policji. „Ta sytuacja go kompromituje. Dymisja? Zdecydowanie”

W mojej ocenie jest to powód do gruntownej czystki. Pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich tych, którzy w tym łańcuszku niekompetencji, głupoty, doprowadzili do tego, że to wydarzenie miało miejsce – tak groźny incydent, w którym ucierpiał komendant główny policji Jarosław Szymczyk komentuje w rozmowie z Gazeta.pl generał Roman Polko.

Jarosław Szymczyk

https://2ceaa5ac495e76a368ab13097810882c.safeframe.googlesyndication.com/safeframe/1-0-40/html/container.html

W czwartek informowaliśmy, że w budynku Komendy Głównej Policji w Warszawie doszło do eksplozji. W komunikacie MSWiA przekazało, że wybuchł jeden z prezentów, które komendant Jarosław Szymczyk otrzymał podczas swojej roboczej wizyty na Ukrainie. Sprawę wyjaśnia prokuratura. W kolejnych doniesieniach ujawniono, że prezentem był… granatnik. 

REKLAMA

https://2ceaa5ac495e76a368ab13097810882c.safeframe.googlesyndication.com/safeframe/1-0-40/html/container.html

Rzecznik prasowy KGP Mariusz Ciarka potwierdził także w wiadomości do stacji TVN24, że w gabinecie doszło do uszkodzenia stropu. Medialne doniesienia mówią o tym, że szef policji odpalił granatnik, bo nie spodziewał się, że broń jest naładowana.

Zobacz wideo Paweł Czyżak gościem Zielonego Poranka Gazeta.pl (16.12)

Generał Polko o wybuchu w Komendzie Głównej Policji: To nie jest zabawka

Incydent w rozmowie z Gazeta.pl skomentował generał Roman Polko, który dwukrotnie dowodził jednostką GROM. – Gdy ktoś otrzymuje jakiś dziwny prezent, to przecież w normalnym człowieku jakaś czujność się uruchamia, to nie jest zabawka dla dzieci. Tym bardziej, kiedy prezent pochodzi ze strefy działań wojennych, to już kolejna żarówka powinna się zapalić – stwierdził.

Jak wyjaśnił, policjanci powinni mieć odpowiednie nawyki.

Broni – nawet szkoleniowej – nie używa w sposób, który może stwarzać zagrożenie. To powinien być standard.

Zdaniem rozmówcy Gazeta.pl incydent jest dowodem na poważniejszy problem. – To problem organizacji, w której zamiast kultury odpowiedzialności mamy kult jednostki. To dlatego, nawet jeśli ktoś z otoczenia zauważył, że coś jest nie tak, nie miał odwagi zwrócić odwagi swojemu szefowi – stwierdził wojskowy

https://2ceaa5ac495e76a368ab13097810882c.safeframe.googlesyndication.com/safeframe/1-0-40/html/container.html

Ten incydent świadczy o tym, że nie ma odpowiedzialności na wszystkich szczeblach. Każdemu może przytrafić się słabszy dzień, nawet komendantowi. Mnie też zdarzały się jako dowódcy. Ale zawsze jest jakiś bezpiecznik, komendant nie jest sam. Ma zastępców, szefów sztabu, współpracowników. Tę broń widziało pewnie mnóstwo ludzi. I nikomu nie zapaliła się czerwona lampka, że coś jest nie tak? To jest porażająca

– stwierdził. 

Wyjaśnił też, że kiedy jedna osoba popełnia błąd, to inna z jej środowiska powinna wspierać, podpowiadać. – Tutaj najwyraźniej doszło do jakiejś zbiorowej niemocy. Nie wiem, czy nazwać to głupotą, czy niekompetencją, ale to nie powinno się zdarzyć – podkreśla gen. Polko. 

Generał Polko komentuje wpadkę Dudy: Na czym polega praca służb?

Jarosław Szymczyk powinien podać się do dymisji? Polko: Zdecydowanie. To nie są żarty

Wojskowy odpowiedział też na pytanie dotyczące decyzji personalnych. Jego zdaniem powinny być poważne.

– Czy to powód do dymisji? Zdecydowanie. To nie są żarty. Jeżeli doszło do takiej sytuacji – a słyszałem, że pan komendant jest osobą poszkodowaną w prowadzonym poszkodowaniu… W mojej ocenie jest to powód do gruntownej czystki. Pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich tych, którzy w tym łańcuszku niekompetencji, głupoty, doprowadzili do tego, że to wydarzenie miało miejsce – stwierdził.

Dodał, że nie chodzi tylko o komendanta, który wykazał się brakiem wyobraźni

https://2ceaa5ac495e76a368ab13097810882c.safeframe.googlesyndication.com/safeframe/1-0-40/html/container.html

– Powinien mieć świadomość, że sytuacja go kompromituje. To samo dotyczy osób z jego otoczenia. Mimo że mają specyficzną służbę zaufania, która wiąże się z ogromną odpowiedzialnością, to tą odpowiedzialnością na żadnym etapie procedowania  się nie wykazały

– stwierdził. 

Zdaniem gen. Polko policjant powinien mieć we krwi, w genach, reagowanie na sytuacje niebezpieczne. – Nikt też nie powinien być ponad prawem, jeśli chodzi o bezpieczeństwo nie ma VIP-ów. Są procedury celne, są czujniki bezpieczeństwa – podsumował.

https://2ceaa5ac495e76a368ab13097810882c.safeframe.googlesyndication.com/safeframe/1-0-40/html/container.html

– W mojej ocenie jest to powód do gruntownej czystki. Pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich tych, którzy w tym łańcuszku niekompetencji, głupoty, doprowadzili do tego, że to wydarzenie miało miejsce – tak groźny incydent, w którym ucierpiał komendant główny policji Jarosław Szymczyk komentuje w rozmowie z Gazeta.pl generał Roman Polko.

https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29270172,general-polko-o-komendancie-policji-ta-sytuacja-go-kompromituje.html

PHP Code Snippets Powered By : XYZScripts.com