
https://www.facebook.com/OpolskaPolicjaSolidarnosc/?cft[0]=AZWrXbZubcQFjdKInuop4wFOo1IrIYYCpjAedRSe-Y8-h4g8geBUWEGs-1F38kmFwZ9V0RWHXICoJDiu93rM0xfKy41HScf9jYl2qlKfUp_5Rvl0iUc_cis-i_q5WouOF9fu0wa1yBYbqd7m2njSqAvOooSdetFVJ-26bYRemtxGbg&tn=-UC%2CP-R
DIALOG – WSPÓŁPRACA – TRANSPARENTNOŚĆ
Zmiany w art. 15a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy są jedną z tych kwestii, których – mimo wcześniejszych deklaracji – nie udało się załatwić w ustalonym pierwotnie terminie. Teraz jednak, jak się wydaje, sprawa ta ma szansę doczekać się legislacyjnego finału. Przyjęty na początku lutego przez rząd projekt trafił do Sejmu i zapewne niebawem zajmą się nim posłowie z Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Biorąc jednak pod uwagę zapowiedzi mundurowych związkowców, prace mogą przebiegać dość burzliwie, bowiem kształt proponowanych zmian nie do końca odpowiada oczekiwaniom środowiska.
Na małą rewolucję w sposobie doliczania pracy cywilnej do emerytury dla funkcjonariuszy i żołnierzy mundurowe środowisko czekać musi nieco dłużej niż pierwotnie zakładano. Już pojawienie się samego projektu zmian zaliczyło spore opóźnienie, a od momentu przyjęcia dokumentu przez rząd do chwili pojawienia się go w Sejmie minęło ponad 1,5 miesiąca. Wydaje się jednak, że teraz, kiedy dokument wkroczył na kolejny etap legislacyjny, prace powinny przyspieszyć. Projekt nie ma nadanego jeszcze wprawdzie numeru druku, ale można się spodziewać, że stanie się to lada dzień. Wtedy przygotowana przez MSWiA nowelizacja trafi zapewne do sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, gdzie najprawdopodobniej o zmianę jej zapisów walczyć będą mundurowi związkowcy.
To, że przygotowany w MSWiA projekt nie do końca odpowiada oczekiwaniom tych, których ma dotyczyć, wiadomo nie od dziś. Jak mówił jeszcze w lipcu ubiegłego roku w rozmowie z InfoSecurity24.pl Krzysztof Oleksak, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, związkowcy z resortową propozycją zgadzają się „tylko w niektórych obszarach”. Rafał Jankowski, szef NSZZ Policjantów podkreślał z kolei, że kiedy sprawa art. 15a w końcu trafi na ścieżkę legislacji, związkowcy będą „jeszcze raz przekonywać komisje sejmowe i właściwych ministrów”, że zmiany które proponują „są jedynymi uczciwymi”
Zwolniony policjant ma tylko 7 dni na stawienie się do służby po uprawomocnieniu się wyroku sądu uchylającego decyzję o zwolnieniu z Policji. Termin ten jest za krótki, by mundurowi „mieli realną możliwość wyrażenia swojej woli”, czy chcą wrócić do formacji – ocenia Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek na podstawie zgłaszanych do Biura RPO uwag funkcjonariuszy. Czy jest szansa na to, że na wydłużenie tego okresu zdecyduje się resort spraw wewnętrznych i administracji?
RPO Marcin Wiącek prosi ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego o rozważenie zmiany przepisów, w celu wzmocnienia ochrony przywracanych do służby policjantów – czytamy w komunikacie. Inicjatywa ta, to reakcja na uwagi zgłaszane przez policjantów, którzy mimo przywrócenia do służby nie byli, jak pisze, w stanie jej kontynuować. Problem związany ma być z terminem, jaki przepisami wyznaczono na zgłoszenie gotowości do niezwłocznego jej podjęcia. Mają na to dokładnie 7 dni od uprawomocnienia się orzeczenia sądu administracyjnego uchylające decyzję o zwolnieniu ze służby w Policji z powodu jej wadliwości. Jeśli mundurowy nie wyrobi się w tym terminie, to stosunek służbowy ulega rozwiązaniu.
„Rzecznik zwraca uwagę, że w przepisach przyjęto domniemanie oraz fikcję prawną, że policjant zna treść wyroku uchylającego decyzję o zwolnieniu ze służby oraz wie, że musi zgłosić gotowość jej podjęcia w ciągu 7 dni” – czytamy w komunikacie. A tymczasem, jak tłumaczy Biuro,”policjanci najczęściej nie są w stanie określić daty prawomocności tego orzeczenia”, „zwłaszcza jeśli zostało wydane na posiedzeniu niejawnym”. Jak dodaje, „data prawomocności zależy od daty doręczenia orzeczenia z uzasadnieniem obu stronom postępowania”. Ważny dla sprawy jest również fakt, że „zarządzenie stwierdzające tą prawomocność zostaje w większości przypadków wydane po jego faktycznym uprawomocnieniu się”. Przekłada się to na to, że policjant dowiedzieć może się o tym fakt już po upływie wyznaczonych przepisami 7 dniach na zgłoszenie gotowości powrotu do służby. Reklamahttps://153c84014fad5351799bcb2d66e28d9d.safeframe.googlesyndication.com/safeframe/1-0-38/html/container.html
W opinii Biura RPO, „okres na zgłoszenie gotowości podjęcia służby może być, bez uszczerbku dla interesu służby, wydłużony”. A to przełoży się na to, że mundurowi zainteresowani powrotem będą mieli „realną możliwość podjęcia decyzji czy chcą służbę kontynuować czy nie”. O wydłużenie tego okresu rzecznik zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego. Jak to ujął, podjęcie takiej inicjatywy ustawodawczej ma na celu „wzmocnienie ochrony przywracanych do służby policjantów”. Modyfikacji w tym zakresie, jeśli w ogóle do nich dojdzie, nie należy jednak spodziewać się szybko. MSWiA ma listę sprawę „do załatwienia”, jak np. zmiany w art. 15a ustawy emerytalnej mundurowych, a także sporo tematów związanych z trwającym za wschodnią granicą wojną na Ukrainie, który przekłada się bezpośrednio na pracę polskich służb i bezpieczeństwo wewnętrzne Polski.
Obecnie, zgodnie z przepisami, a dokładnie art. 42 ustawy o Policji, uchylenie lub stwierdzenie nieważności decyzji o zwolnieniu ze służby w Policji z powodu jej wadliwości stanowi podstawę przywrócenia do służby na stanowisko równorzędne. Jeżeli zwolniony mundurowy w ciągu 7 dni od przywrócenia do służby nie zgłosi gotowości niezwłocznego jej podjęcia, to stosunek służbowy ulega rozwiązaniu na podstawie art. 41 ust. 3., który mówi, że policjanta zwalnia się ze służby w terminie do 3 miesięcy od dnia pisemnego zgłoszenia przez niego wystąpienia ze służby. Innymi słowy, bierność policjanta traktowana jest przez formację, tak jakby wystąpił z pisemnym zgłoszeniem wystąpienia ze służby.